Tak się dzisiaj przysłuchuję kolejnej potyczce po wczorajszych doniesieniach na temat Trotylu. Jestem coraz bardziej zmęczony niekompetencją dziennikarzy i brakiem dystansu ludzi do tej tragedii. Może gdyby tak myśleli na chłodno to cała ta sytuacja nie byłaby taka absyrdalna.
.Dzisiaj po raz kolejny zalała mnie fala reklam, kilka smsów reklamowych telefony, bilbordy, ulotki na mieście i na końcu reklama w skrzynce pocztowej. Dochodzę do wniosku że kiedyś nas wszystkich zaleje morze reklam i wszyscy utoniemy, tak się to skończy.
Jedyne co pozostaje to wypowiedzenie pozwolenia na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych.
.Trochę na boku, bo na innym serwerze u nowego dostawcy usługi zaczynam tworzyć nową stronę, tym razem padło na Python i Django.
.